Już od wielu lat w Rosji i niektórych innych krajach byłego bloku komunistycznego 30 października jest obchodzony Dzień Pamięci Ofiar Represji Politycznych.
W Moskwie, w wigilię tego dnia, przy Kamieniu Sołowieckim znajdującym się na pl. Łubiańskim w obolicach gmachu KGB zgromadzą się ludzie, którzy odczytają część z nazwisk rozstrzelanych podczas Wielkiego Terroru. Wszystkich nie sposób. W drugiej połowie lat 30. w samej Moskwie zostało zabitych ok. 30 tysięcy osób – ogólną liczbę szacuje się na bliską milionowi. Pośród tych, którzy zginęli w ramach tzn. operacji polskiej było ponad 100 tysięcy Polaków. Twarze niektórych z nich można zobaczyć w wydanym niedawno albumie autorstwa Tomasza Kiznego, który wydobył fotografie z rosyjskich archiwów (http://kulturalnysklep.pl/WT/pr/-wielki-terror-1937-1938–tomasz-kizny.html). Kolejne milliony osób trafiły do więzień i łagrów, i tak działo się praktycznie nonstop przez najbliżesze 15 lat. Listy obywateli polskich represjonowanych po roku 1939 można znaleźć na http://indeks.karta.org.pl/.
Do dziś trwają spory co do tego, ile osób przewinęło się przez Gułag (jego początki sięgają już lat 20.), jednak było to przynajmniej 18 milionów ludzi. Nie wszyscy przeżyli. Ludzie na terenie całej Rosji będą składać w środę kwiaty i zapalać znicze ku ich pamięci. Odbędą się także różne inne uroczystości.
W tym roku, przy okazji obchodów tego Dnia Pamięci, będzie można obejrzeć w Państwowym Muzeum Historii Politycznej Rosji wystawę zorganizowaną przez sanktpetersburski oddział Stowarzyszenia „Memoriał” przy współudziale i dofinansowaniu Ambasady Polskiej w Moskwie i Konsulatu Generalnego RP w Sankt Petersburgu. Wskaże ona miejsca represji dokonanych na przestrzeni lat w różnych zakątkach byłego Związku Radzieckiego na obywatelach polskich. Dodatkowo będą do wglądu pamiątki pozostałe po naszych rodakach: http://gulagmuseum.org/showObject.do?object=72356292&language=1
Pomyślmy i my w tym dniu nie tylko o żołnierzach AK, których wielu niestety podzieliło ten nieszczęsny los, ale o wszystkich niewinnych ofiarach staliznimu. Wiele z nich, jak nawet choćby rozstrzelani w 1941 r. Katyniu, do dziś nie doczekało się rehabilitacji.
Mieszkańcy Warszawy mogą się przespacerować na cmentarz na Powązkach, gdzie pochowanych jest wielu łagierników albo pod Pomnik Męczenników Terroru Komunistycznego z lat 1944–1956 znajdujący się przy parafii św. Katarzyny na Służewie czy Pomnik Poległym i Pomordowanym na Wschodzie przy Skwerze Matki Sybiraczki. W innych miastach również są miejsca pamięci.